Dąb bezszypułkowy - nasiona

Dąb bezszypułkowy Quercus petraea - nasiona

Kwitnienie i owocowanie

Kwitnienie

Kwitnie równocześnie z początkiem rozwoju liści, zwykle w maju; często 1-2 tygodnie później niż dąb szypułkowy. Kwiaty są jednopienne, rozdzielno-płciowe. Męskie są zebrane w zwisające, luźne, jasnozielone kotki długości 4-6 cm, wyrastające z pachwin blizn po opadłych już zeszłorocznych liściach. Kwiaty żeńskie, buteleczkowatego kształtu z trójdzielnymi, czerwonymi znamionami, występują pojedynczo lub po 2-5 w kłosokształtnych kwiatostanach na szczycie krótkich szypułek, wyrastających z pachwin liści tegorocznych. Kwiaty zapyla wiatr. Drzewa rosnące w zwarciu zaczynają kwitnąć w wieku około 60 lat lub nawet później. Drzewa odosobnione lub rosnące na skraju drzewostanu kwitną po raz pierwszy znacznie wcześniej, niekiedy w wieku 30 lat.

Dojrzewanie żołędzi

Owoce, zwane żołędziami, rozwijają się w roku kwitnienia, a dojrzewają we wrześniu - październiku, po czym wkrótce opadają. Żołędzie opadające najwcześniej są zazwyczaj robaczywe i nie przedstawiają żadnej wartości. Każda żołądź zawiera jedno bezbielmowe nasienie. Zarodek składa się z dwu mięsistych liścieni i małej osi zarodkowej. Żołędzie występują pojedynczo lub po kilka (do pięciu, a nawet więcej) na wspólnej szypułce długości 15-20 mm. U podstawy żołędzie są osadzone do 1/3 swej długości w miseczce wysokości 6-12 mm i szerokości 8-14 mm. Miseczka zakrywa okrągłe znamię (hilum), zajmujące podstawę żołędzi. Długość żołędzi osiąga 16-26 mm, szerokość 8-14 mm, są one wydłużone, owalne, na wierzchołku często zaostrzone, najszersza średnica przypada na 1/3 lub połowę całkowitej długości. Ustawione na znamieniu przewracają się, co je odróżnia od żołędzi dębu szypułkowego. Owocnia w stanie pełnej dojrzałości jest sucha, brązowa (jednobarwna), w okresie opadania żołędzi jasnozielona z różowym nalotem, chociaż nasiona są w pełni dojrzałe. W kilka dni po opadnięciu barwa żołędzi przechodzi w brązową, nie widać na niej pasków początkowo zielonych później brązowych, co jest cechą typową żołędzi dębu szypułkowego. Nasiona dębu bezszypułkowego należą do kategorii „recalcitrant”, podobnie jak nasiona innych dębów, nie zapadają też w stan spoczynku. W okresie opadania z drzew ich wilgotność (w stosunku do świeżej masy) jest bardzo wysoka, dochodzi bowiem niekiedy do 50%, choć może być jeszcze wyższa. Do zbioru przystępuje się, gdy już znaczne ilości żołędzi dobrej jakości leżą na ziemi; nie można jednak dopuścić do tego, by leżały zbyt długo (np. dłużej niż 2 tygodnie). W okresach bardzo wilgotnych czy dżdżystych należy żołędzie zebrać jak najwcześniej, bo pęczniejąc kiełkują z łatwością. Zdarza się czasem, gdy pogoda jest wilgotna i ciepła, że żołędzie tego gatunku kiełkują już na drzewach.

Obradzanie nasion

W Polsce lata wysokiego urodzaju przypadają raz na 5-8 lat; w zachodniej Francji raz na 2 - 3 lata, we wschodniej co 7-10 lat. Zdarza się, że znaczne ilości żołędzi można zbierać w 2-3 kolejnych latach. W latach słabego urodzaju przeważają żołędzie zarobaczywione i złej jakości. Żołędzie wszystkich dębów są pożywieniem różnych gatunków zwierząt, zwłaszcza dzików.

Quercus petraea. Cechy charakterystyczne żołędzi

Liczba żołędzi w 1 kg (Polska)
(Francja)
132-650 szt. - średnio 375 szt.
250-400 szt.
Masa 1000 żołędzi 1,5-5,0 kg
średnio 3,1 kg
Masa 1 hl żołędzi czystych (Francja)
(Polska)
50-70 kg
80 kg lub więcej

Zbiór żołędzi, wstępne oczyszczanie i transport

Żołędzie zbiera się tak we Francji, jak i w Polsce w październiku, z ziemi, zwykle w jakiś czas po opadnięciu pierwszych, najczęściej uszkodzonych czy robaczywych. Jedna osoba może nazbierać 20-50 kg żołędzi w ciągu jednej dniówki. Pod drzewami można jednak rozłożyć płachty lub siatki plastikowe, co znacznie ułatwia sam zbiór. W drzewostanie mieszanym, w którym występują również inne gatunki dębu, zwłaszcza dąb szypułkowy, zaleca się oznaczyć drzewa, pod którymi ma być przeprowadzony zbiór. Ze względu na wrażliwość żołędzi na uderzenia należy unikać brutalnych manipulacji, zwłaszcza przy wypróżnianiu worków na twarde posadzki, nie można też żołędzi deptać. Ze względu na wysoką wilgotność trzeba je rozrzucić jak najrychlej, jeszcze w dniu zbioru, w miejscu przewiewnym i chłodnym, warstwą grubości co najwyżej 10 cm. Pozostawione przez noc w zawiązanych workach jutowych mogą się zagrzać samorzutnie i to dość silnie. Z tego też powodu najlepiej transportować je w workach z siatki plastikowej. W zebranym plonie znajduje się zazwyczaj więcej niż 90% żołędzi zdrowych; na zanieczyszczenia składają się miseczki, liście, gałązki, żołędzie robaczywe z widocznymi otworami, żołędzie uszkodzone mechanicznie oraz zanieczyszczenia mineralne (kamyki, żwir, piasek). Jesienią żerują we wnętrzu żołędzi niektóre szkodniki, zwłaszcza larwy słonkowca żołędziowca (Curculio glandium); ich obecności nie można stwierdzić bez przekrawania, otwory powstają bowiem dopiero na wiosnę.

Żołędzie zbierane ręcznie cechuje najwyższa czystość, ponieważ miseczki i gałązki są eliminowane już podczas zbioru. Jeśli tego nie uczyniono, należy do oczyszczania plonu przystąpić jak najwcześniej. Do tego celu nadaje się zwłaszcza metoda spławiania żołędzi w wodzie; po zebraniu sitem zanieczyszczeń pływających na powierzchni wody wyjmuje się z dna zbiornika żołędzie tonące i po obcieknięciu osusza je szybko w miejscu suchym i przewiewnym. Dla wielkich ilości żołędzi używa się suszarń, których płaskie dno jest wykonane z nierdzewnej metalowej siatki lub perforowanej blachy. Suszarnie takie znajdują zastosowanie w stacji La Scenerie de la Joux: żołędzie usypuje się w nich warstwą grubości 10-15 cm. Powietrze, w razie potrzeby podgrzewane do temperatury nie przewyższającej 20°C, jest tłoczone od dołu poprzez żołędzie. Umożliwia to ich szybkie podsuszenie do wilgotności 42-48%, uznanej we Francji za optymalną do przechowywania żołędzi dębu bezszypułkowego.

Znaczniejsze ilości żołędzi można przebierać i oczyszczać ręcznie, na poziomych przenośnikach taśmowych o powolnym przesuwie. Robotnicy ustawieni po obydwu stronach taśmy transportera wybierają zanieczyszczenia, zwłaszcza żołędzie robaczywe lub żołędzie ciągle jeszcze tkwiące w miseczkach. Wskazane jest kilkakrotne przepuszczenie żołędzi przez taśmę. Oczyszczone żołędzie można sortować według wielkości na sitach rotacyjnych. Należy jednak unikać eliminowania żołędzi drobnych, pochodzących z indywidualnych drzew, które produkują tylko takie nasiona. Czym innym jest eliminacja żołędzi bardzo drobnych (niewyrośniętych, źle wykształconych) z populacji cechujących się dużą zmiennością pod względem wielkości. Najbardziej bezpieczne jest przewożenie żołędzi ciężarówką, nie powinno ono trwać dłużej niż jedną dobę. Jak już wiemy, żołędzie świeżo zebrane mogą się zagrzać samorzutnie w ciągu niewielu godzin, czego przyczyną jest ich wysoka wilgotność i intensywne oddychanie. Z tego też powodu nie powinny być nigdy transportowane w całkowicie wypełnionych i zawiązanych workach jutowych, w szczelnie zamkniętych pojemnikach lub wsypane wysoko do dużych skrzyń. Należy natomiast korzystać do tego celu z worków jutowych (70 l) niecałkowicie napełnionych (50 l) lub z worków z siatki plastikowej o drobnych oczkach. Podczas transportu worki należy układać jedne na drugich na krzyż, w celu lepszego przewietrzenia podczas transportu i postojów. Po przybyciu na miejsce przeznaczenia worki układa się na podłodze osobno, co też zapewnia dobrą wentylację i chroni nasiona przed samozagrzaniem. Obecnie we Francji używa się do transportowania żołędzi samochodów-chłodni (- 1°C).

Oczyszczanie, prowizoryczne składowanie i podsuszanie żołędzi, zabiegi fitosanitarne

Żołędzie składuje się prowizorycznie przed lub po podsuszeniu. Pierwsza sytuacja jest związana z większym ryzykiem, ponieważ zbyt wilgotne żołędzie dębu bezszypułkowego kiełkują łatwiej niż żołędzie dębu szypułkowego. Żołędzie składuje się w pomieszczeniach chłodnych, nie ogrzewanych i dobrze wentylowanych. Początkowo rozrzuca się je warstwą nie grubszą niż 10 cm. Na 1 hl żołędzi wystarcza wtedy powierzchnia 1 m2. Konieczne jest też ich przegarnianie i mieszanie wpierw 2 razy dziennie, potem raz dziennie. Umożliwia to równomierny i stopniowy spadek wilgotności i zapobiega zagrzewaniu się żołędzi. Podczas takiego składowania należy obserwować kondensację wody na żołędziach górnej warstwy („pocenie się”); przyczyną tego zjawiska jest oddychanie żołędzi z niższych poziomów składowanej partii i skraplanie się pary wodnej na powierzchni żołędzi najchłodniejszych. Szuflując żołędzie o wysokiej wilgotności wyjściowej można zauważyć, że ich masa zmniejsza się szybko, np. o 15%. Żołędzie o wilgotności początkowej 42-48%, których masa zmniejsza się o jedną czwartą (lub jeszcze bardziej), zaczynają tracić żywotność, gdyż ich wilgotność spada poniżej krytycznego poziomu 40-42%. Zjawisko utraty żywotności towarzyszy więc odwadnianiu się żołędzi. W miarę ich bezpiecznego podsychania można grubość warstwy podwyższać stopniowo do 20 cm. Podsuszanie lub prowizoryczne składowanie żołędzi może się odbywać na podłodze, położonej na legarach 22-25 cm ponad posadzką lub podłogą pomieszczenia. Zapewnia to lepszą wentylację i zapobiega nadmiernemu zawilgoceniu materiału nasiennego w dolnych jego warstwach. We Francji, w stacji La Sécherie de la Joux prowizorycznie składuje się żołędzie w workach z siatki plastikowej, w chłodzie (—1°C) przez okres do 10 dni. Jeśli to konieczne, doczyszcza się żołędzie ostatecznie, chroniąc je jak zwykle starannie przed uderzeniami i obijaniem o twarde przedmioty czy posadzki.

W Polsce w partiach żołędzi dębu bezszypułkowego o poziomie czystości co najmniej średnim nie może być mniej niż 95% nasion czystych. W Nancy stwierdzono, że właściwe przechowywanie żołędzi dębu bezszypułkowego w temperaturze — 1°C nie było możliwe, ze względu na zaistniałe już zakażenie grzybem Sclerotinia pseudotuberosa Rehm ( = Ciboria batschiana (Zopf) Buchw.), wywołującym mumifikację. Nieznaczną poprawę wyników przechowywania obserwowano po chemicznym zwalczaniu tej choroby fungicydami; ich wpływ był jednak ograniczony. Najlepsze wyniki zapewnia obecnie termoterapeutyczne traktowanie żołędzi jeszcze przed przechowywaniem. Z metody tej, opracowanej w Nancy, korzysta się na skalę masową w stacji La Sécherie de la Joux. Jej stosowanie wymaga dokładnego przestrzegania reżimu cieplnego wody, w której zanurza się żołędzie; wymagana jest temperatura 41°C, oddziałująca przez 2,5 godziny, począwszy od momentu osiągnięcia tej temperatury przez wodę (w basenach do termoterapii).

Najdłużej do tej pory przechowywano w warunkach kontrolowanych żołędzie dębu bezszypułkowego w Nancy. Chodzi tu o przechowywanie tych żołędzi przez 18 miesięcy w temperaturze — 1°C (po termoterapii). W przypadku partii żołędzi początkowo słabo zakażonej przez grzyby, laboratoryjna zdolność kiełkowania osiągnęła po termoterapii poziom 95%, wobec 68% w przypadku żołędzi zainfekowanych w średnim, choć jeszcze nie w nadmiernym stopniu. Zaprawienie takich żołędzi fungicydem zawierającym składnik aktywny tiofanat metylu (70%) dawką 1 g s.a./kg żołędzi zapewniło wprawdzie uzyskanie wyników podobnych dla partii silnie i słabo zainfekowanej, jednakże w następczym, długoterminowym oddziaływaniu było w przypadku żołędzi silnie zakażonych znacznie mniej skuteczne niż termoterapia. Obecnie do zaprawiania żołędzi stosuje się we Francji (stacja La Sécherie de la Joux) po termoterapii coraz częściej zaprawę suchą Rovral, która w trakcie przechowywania używana jest też do cyklicznie powtarzanego „termozamgławiania” po rozpuszczeniu w specjalnym rozpuszczalniku.

Przechowywanie żołędzi

Leśnicy-praktycy stosują już od dawna różne sposoby przechowywania żołędzi, korzystając z obniżonych temperatur późnej jesieni i zimy. Na zachodzie Europy, najlepsze wyniki w porównaniu z wszystkimi innymi tradycyjnymi sposobami, zapewnia przechowywanie w szopach Alemanna. Na wschodzie Europy sposób ten zapewnia zadowalające wyniki, jeżeli temperatura nie spada zimą poniżej — 5°C. Żołędzie można też przechowywać w świeżym piasku w zimnych piwnicach, w dołach ziemnych lub rowach, przesypane warstwami z piaskiem, a nawet pod drzewostanem na oczyszczonej z roślinności powierzchni gleby na warstwie słomy, przykryte słomą i ziemią. Można je też przechowywać pod drzewostanem na cienkiej warstwie liści, pokrywając je wpierw liśćmi, a potem grubo śniegiem. Wynik zależy zawsze od temperatur zewnętrznych, od zabezpieczenia nasion przez warstwę izolującą przed mrozem i odwodnieniem, od wyjściowej jakości samych żołędzi i od doświadczenia leśnika. Ostatni czynnik odgrywa tu niebagatelną rolę.

Przechowywanie każdej partii powinno być poprzedzone oceną jakości nasion (próba krojenia) i określeniem wilgotności całych żołędzi. Metody tradycyjne umożliwiają przechowanie do 70% nasion początkowo żywotnych tylko do pierwszej wiosny po zbiorze, z wyjątkiem przypadków silnego zakażenia przez grzyby. Wysiewać powinno się tak przechowane żołędzie wiosną, po ostatecznym ustąpieniu zimy.

Duże znaczenie dla żywotności żołędzi ma etap osuszania po termoterapii. W trakcie badań sprawdzono różne sposoby i stwierdzono, że podsuszanie ogrzanym powietrzem oddziałuje na żołędzie szkodliwie. Sposób stosowany obecnie w stacji La Sécherie de la Joux polega na powierzchownym osuszeniu żołędzi tłoczonym przez nie powietrzem nie ogrzewanym (ewentualnie do co najwyżej 20°C). Wilgotność żołędzi docelowa, korzystna do przechowywania, mieści się w przedziale 42-48%.

Wychodząc z wyników uzyskanych wcześniej w Anglii przez Holmesa i Buszewicza (1956) stwierdzono w Kórniku na przykładzie dębu szypułkowego, że optymalne warunki do przechowywania żołędzi dębu bezszypułkowego stwarzają temperatury nieco niższe od — 1°C, zwłaszcza temperatura — 3°C, przy czym wilgotność żołędzi powinna mieścić się w przedziale 40-45%. Pojemniki (np. beczki plastikowe) nie powinny być szczelnie zamknięte, gdyż żołędziom należy zapewnić ograniczoną wymianę gazową z otoczeniem przez odpowiedni system wentylacji (perforowany kominek wentylacyjny w pionie osi pojemnika). Stosując tradycyjne sposoby przechowywania nie należy zapominać o tym, że temperatura powietrza i gleby wzrasta na przedwiośniu i z początkiem wiosny, co może przyczynić się do skiełkowania żołędzi jeszcze przed planowanym terminem ich wysiewu w szkółce. W warunkach kontrolowanych unika się tego ryzyka - przechowywanie w temperaturze — 1°C, a tym bardziej w — 3°C, powstrzymuje nasiona dębów przed kiełkowaniem podczas przechowywania. Żołędzie dębu bezszypułkowego kiełkują podczas przechowywania w — 1°C łatwiej niż żołędzie dębu szypułkowego.

Zarówno w Kórniku, jak i w Nancy badano, w ślad za Holmesem i Buszewiczem (1956), możliwość przechowywania żołędzi zmieszanych z odpowiednim podłożem. Porównywalne wyniki uzyskano mieszając żołędzie z podłożem (suchy torf, suche trociny), jak też nie używając go w ogóle. Korzyścią wynikającą z obecności podłoża jest możliwość odseparowania żołędzi od siebie i ewentualne ograniczenie rozprzestrzeniania się grzybów. W Nancy uzyskano dobre wyniki przechowując bez podłoża żołędzie dębu bezszypułkowego przez dwie lub trzy zimy w temperaturze — 1°C. Z ekonomicznego punktu widzenia przechowywanie w torfie, zajmującym połowę pojemności zbiorników, jest trudne do przyjęcia; we Francji w stacji La Sécherie de la Joux przechowywanie na wielką skalę przebiega bez podłoża. Warto tu wspomnieć, że po opublikowaniu tych wyników skuteczność stosowania opisanych powyżej sposobów sprawdzono we Włoszech (Gradi 1986) na przykładzie żołędzi południowoeuropejskiego dębu burgundzkiego (Quercus cerris). Po przechowaniu przez 4 lata w temperaturze + 1°C w powietrznie suchym torfie o wilgotności 25 - 30% uzyskano w warunkach laboratoryjnych zdolność kiełkowania rzędu 50% (zdolność wyjściowa 80%). Żołędzie przechowywano w beczułkach plastikowych o pojemności 30 i 60 l. W temperaturze — 1°C uzyskano takie same wyniki, jak w + 1°C, z tym że w wyższej z tych temperatur niektóre żołędzie podczas przechowywania zaczynały kiełkować. Stosunkowo wysoką koncentrację CO2 w pojemnikach uzyskano przykrywając żołędzie w pojemniku perforowanym kartonem.

Wydaje się, że wysokie stężenie CO2 jest podczas przechowywania żołędzi czynnikiem nie mniejszej wagi niż temperatura (w przypadku żołędzi dębów pochodzenia północnego niższa od 0°C) i wilgotność (nigdy nie niższa od 40%). Pojemnik ma umożliwić wzbogacenie powietrza wokół żołędzi w dwutlenek węgla, przy równoczesnym obniżeniu stężenia tlenu. Chodzi też o utrzymanie początkowej wilgotności przechowywanych nasion na niezmienionym poziomie. Ustawienie perforowanej rury w środku pojemnika umożliwia lepsze schłodzenie żołędzi w pierwszych tygodniach przechowywania. Stwierdzono bowiem w Danii (szkółka Tvilum, Hedeselskabet, informacja ustna), że w pierwszych 4-6 tygodniach przechowywania temperatura żołędzi obniża się powoli, ze względu na ciepło wydzielane przez oddychające nasiona. Nie bez znaczenia jest też duża masa samych żołędzi w pojemniku. Zaleca się więc schłodzenie żołędzi przed ich umieszczeniem w pojemnikach. W stacji La Sécherie de la Joux żołędzie składuje się w koszach plastikowych umieszczonych w drewnianych skrzynio-paletach. Po obniżeniu temperatury żołędzi do 15 - 18°C umieszcza się je w chłodni w — 1°C, gdzie ich temperatura spada w ciągu 2-5 dni do poziomu od O do — 1°C. Według danych duńskich schłodzenie pojemnika zawierającego 50 kg żołędzi z 18 do 1,8°C trwa 4 tygodnie, trzeba więc 6-7 tygodni do osiągnięcia temperatury — 3°C. Wszystkie te obserwacje sugerują potrzebę wstępnego schładzania żołędzi przed rozpoczęciem właściwego przechowywania.

Spoczynek nasion

Nasiona dębu bezszypułkowego nie zapadają w stan spoczynku, a w podwyższonej temperaturze kiełkują z łatwością. W temperaturze 20°C kiełkowanie (wzrost korzeni) kończy się w 20-30 dni po rozpoczęciu próby, wszystkie epikotyle (pędy) wyrastają spomiędzy liścieni co najwyżej w 20 dni później. Pogoda jesienna, ciepła i bogata w opady sprawia, że po opadnięciu na wilgotną ziemię nasiona kiełkują niezwłocznie, jeżeli nie zaczęły kiełkować już na drzewach, jeszcze przed wypadnięciem z miseczek.

Ocena jakości nasion

Zasady oceny nasion opracowane przez ISTA przewidują po 500 żołędzi dębu bezszypułkowego w próbce średniej i ścisłej, natomiast według zasad obowiązujących w Polsce próbki te powinny ważyć odpowiednio 2,5 i 1 kg. Do prób krojenia i kiełkowania używa się żołędzi z frakcji nasion czystych. Próba krojenia jest szybkim sposobem określania żywotności nasion dębu bezszypułkowego. Na podstawie wyników tej próby zalicza się w Polsce żołędzie tego dębu do jednej z trzech klas jakości, pod warunkiem poziomu czystości co najmniej średniego, tj. nie niższego od 95%.

Określanie wilgotności żołędzi

Wilgotność określa się metodą suszarkową w temperaturze 105°C przez 24 lub 48 godz w dwóch powtórzeniach po 50 żołędzi, dwukrotnie przekrojonych.

Określanie żywotności nasion

Przy określaniu żywotności żołędzi, próba krojenia zapewnia wyniki bardzo bliskie lub identyczne z wynikami próby kiełkowania. Dotyczy to zwłaszcza partii nasion badanych wkrótce po zbiorze lub po podsuszeniu do wilgotności nie niższej od 40%. Tę samą próbę można stosować przy ocenie żywotności żołędzi już przechowywanych, jednakże powierzchnia przekroju takich nasion jest już nieraz przebarwiona. Jasne określenie czy dane nasienie jest jeszcze, czy już nie jest żywotne, może wtedy sprawiać pewne trudności. W takich przypadkach bardziej wiarogodne wyniki dostarcza próba kiełkowania. Próbę krojenia powinno poprzedzić moczenie żołędzi w wodzie przez 24 godziny. Po obcieknięciu osusza się je zewnętrznie.

Określanie zdolności kiełkowania i wschodzenia nasion

Do prób kiełkowania używa się żołędzi z frakcji „nasiona czyste”. Każda próba wymaga czterech powtórzeń po 100 żołędzi. Z uwagi na zajmowanie przez próbki dużej powierzchni na regałach kiełkowni, powtórzenia próby kiełkowania dzieli się często na mniej liczne, np. na cztery powtórzenia po 50 lub na osiem po 25 żołędzi.

Zasady ISTA (1985) przewidują dla prób kiełkowania temperaturę 20°C, a jako podłoże piasek, w którym umieszcza się, lub w który wciska się lekko żołędzie, po 48-godzinnym moczeniu w wodzie. W Polsce zaleca się temperaturę 18-20°C i umiarkowane oświetlenie. W przypadku prób kiełkowania nasion wciśniętych w piasek lub podłoże piaskowo-torfowe 1/3 ich długości (od strony znamienia) powinna być odcięta, po uprzednim moczeniu, a owocnia zdjęta. Zdejmowanie okrywy owocowej nie jest jednak konieczne. W myśl zasad oceny nasion próba powinna trwać 28 - 30 dni, jednakże obserwacje pełne, tj. obejmujące też wzrost epikotylu (pędu) wymagają dalszego przedłużenia czasu trwania próby. W Nancy próby kontynuuje się aż do dziewiątego tygodnia. Przeprowadza się je tam w temperaturze 20°C, przy użyciu żołędzi całych (z owocnią lub bez niej). Podłożem jest wermikulit, w którym zagłębia się żołędzie w pozycji leżącej do głębokości odpowiadającej 2/3 ich średnicy.

W Kórniku próby kiełkowania przeprowadza się najczęściej w warunkach stratyfikacji w temperaturze 20°C w wilgotnym podłożu - mieszaninie piasku z miałem torfowym. Używa się do tego litrowych słojów szklanych przykrytych perforowaną folią aluminiową. Co tydzień mieszaninie żołędzi i podłoża wysypuje się ze słojów, żołędzie z kiełkami liczy się i ponownie wkłada wraz z podłożem (po jego ewentualnym dowilżeniu) do słojów. Ma to umożliwić obserwacje wzrostu epikotyli, które się zlicza w trakcie następnych kontroli i dopiero po tym usuwa. Podobnie liczy się i eliminuje żołędzie zepsute. Po zakończeniu próby przekrawa się zdrowe, nie kiełkujące żołędzie, w celu ustalenia przyczyny ich powstrzymywania się od dalszego rozwoju.

Wysiew w szkółce

Sposób siewu żołędzi dębu bezszypułkowego zarówno w szkółce na powierzchni otwartej, jak w namiotach foliowych nie odbiega od postępowania z żołędziami dębu szypułkowego. Żołędzie dębu bezszypułkowego są jednak zazwyczaj mniejsze, niższa jest więc też masa 1000 nasion (średnio 3,1 kg zamiast 4 kg). Znajduje to swój wyraz w niższej normie siewu. W przypadku partii żołędzi dębu bezszypułkowego o czystości 90% i żywotności po zimie rzędu 70%, przy spodziewanej liczbie 7000 siewek z 1 ara, trzeba we Francji wysiać 35 kg żołędzi tego gatunku. Siejąc sposobem rzędowym lub taśmowym wysiewa się tam 20-25 żołędzi na metr bieżący pasa siewnego. W Polsce przewiduje się wysiew 55 kg żołędzi I klasy jakości na powierzchni 1 ara przy siewie rzędowym lub taśmowym, lecz aż 250-300 kg przy siewie rzutowym (pełnym). Zapewnia to uzyskanie z tej powierzchni szkółki siewnej średnio 7000 lub odpowiednio 35000 sadzonek I i II klasy jakości. Wysiane żołędzie przykrywa się warstwą ziemi grubości 3-5 cm. Wydajność siewek dochodzi w Polsce średnio do 70%, zależy to jednak w znacznym stopniu od jakości żołędzi, jak i od warunków klimatu i pogody.

d/dab-bezszypulkowy-nasiona.txt · ostatnio zmienione: 2013/09/15 12:39 (edycja zewnętrzna)